Z okazji Walentynek (przepraszam, że tak późno,
komputer mi się zepsuł, grr!) Mam dla Was dwie fotki. Ta brzydka, to moja (ha,
ha…).
Co do wpisów, to wiem, że nie pojawiają się często,
ale moja wena, rządzi się jak chce, a jak obejrzę jakieś anime, bodź coś mi się
przypomni ze starego, to od razu mam typowe załamanie „A może dodam to i to? I
odejmę to i to…” co psuje mi historię. Nauczyciele też nie dają nam wytchnienia
i od razu po feriach dwa sprawdziany z angielskiego i jeszcze lektura na dokładkę.
Nie wiem, czy oni naprawdę są tacy złośliwi, czy ja taka słaba. Obiecuje, że zrewanżuję się wam dłuuuugim wpisem. No to do
zobaczenia, bay!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz